Zorganizowana grupa przestępcza wyłudziła 17 mln zł w czasie remontu Starej Kopalni w Wałbrzychu! W tle pranie brudnych pieniędzy

Fakty, które ustalili śledczy są szokujące. Zorganizowana grupa przestępcza, która oszukiwała i kradła w Starej Kopalni w Wałbrzychu to przedsiębiorcy, którzy byli zatrudnieni do prac przy rewitalizacji i adaptacji byłej Kopalni Węgla Kamiennego Julia na cele kulturalne.

Zdaniem prokuratury, podczas prac doszło do potężnego przekrętu finansowego. Na trop afery wpadli pracownicy Urzędu Kontroli Skarbowej we Wrocławiu. To oni zaalarmowali śledczych.

- Sprawa dotyczy zagospodarowania terenu Starej Kopalni w Wałbrzychu i prac wykonywanych w latach 2014 - 2015. O udział w procederze podejrzanych jest siedem osób. Śledztwo przez długi czas było zawieszone, z uwagi na konieczność przeanalizowania wielu dokumentów i sporządzenia skomplikowanych opinii prawnych przez biegłych księgowych, ale teraz można powiedzieć, że ma się ku końcowi i jest już w ostatniej fazie - zaznacza Tomasz Czułowski z Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze.

Siedem osób, przedstawicieli wykonawców i podwykonawców podejrzanych jest o udział w zorganizowanej grupie przestępczej, która oszukała gminę Wałbrzych na 17 mln zł, pranie brudnych pieniędzy, zawyżanie ilości i wartości wykonanych w Starej Kopalni robót, obrót nierzetelnymi fakturami i inne przestępstwa skarbowe.

Przypomnijmy. W 2008 roku gmina zleciła opracowanie koncepcji zagospodarowania byłej kopalni (rozbudowywanej w latach 1863 – 1957), gdzie mieściło się Muzeum Przemysłu i Techniki w Wałbrzychu. Remont oszacowano na kwotę 52,5 mln zł. Dokumenty w sprawie dofinansowania podpisali w kwietniu 2010 r. prezydent Wałbrzycha Piotr Kruczkowski oraz Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego Bogdan Zdrojewski. Dofinansowanie opiewało na 36 mln zł, a brakujące 17 mln zł wyłożyła gmina Wałbrzych.

Wraz z postępem prac szybko okazało się, że projekt jest niedoszacowany i trzeba go rozszerzyć. Ostatecznie I część remontu Starej Kopalni pochłonęła ponad 100 mln zł! Blisko połowę stanowiła dotacja z Unii Europejskiej przekazana za pośrednictwem Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Pozostałą kwotę wyłożyło miasto. Od 2011 roku prezydentem miasta był Roman Szełemej i to jemu przypadł zaszczyt otwierania Parku Wielokulturowego Stara Kopalnia w Wałbrzychu. Rozliczenie inwestycji założono do 2015 roku.

Dziś Stara Kopalnia podziwiana jest przez turystów i gości z całej Polski i nie tylko. To unikat na skalę europejską. Zabytek górniczy z ruiny przemienił się w zadbany obiekt, gdzie organizowane są różnego rodzaju imprezy masowe o różnym charakterze. Obiekt zachwycił ministrów, aktorów, celebrytów, turystów z różnych stron, a obecnie gmina stara się o pozyskanie następnej partii pieniędzy na adaptację i rewitalizację kolejnej części zabytku.

Tym razem chodzi o pieniądze na adaptację zakładu obróbki mechanicznej węgla w ruinie. Widać go od strony ul. Wysockiego w Wałbrzychu. Wałbrzych stara się o środki z Funduszu Sprawiedliwej Transformacji m.in. na zabezpieczenie tego miejsca w taki sposób, by można było tam bezpiecznie wchodzić. Dziś obiekt grozi zawaleniem i jest zakaz wstępu. Chodzi o kilkadziesiąt milionów złotych.

Do sprawy wyłudzenia pieniędzy podczas remontu Starej Kopalni w Wałbrzychu wrócimy. Nasuwa się szereg pytań m.in. o nadzorowanie inwestycji przez urzędników gminy oraz ustanowionego do tego inżyniera kontraktu.

Zobaczcie zdjęcia z remontu i hucznego otwarcia Starej Kopalni w Wałbrzychu w galerii poniżej

Zobacz też

Czytaj też o planowanym remoncie kolejnej części Starej Kopalni w Wałbrzychu
Tak dziś wygląda stara część Starej Kopalni w Wałbrzychu. Europejski unikat ma szansę na remont z Europejskiego Funduszu Transformacji

Więcej o początkach inwestycji przeczytacie tutaj
10 lat temu Wałbrzych dostał ministerialną dotację na rewitalizację Starej Kopalni

Tak powstawała wałbrzyska Stara Kopalnia (w listopadzie mamy rocznicę jej otwarcia). Zobaczcie zdjęcia!