Dzisiaj (11 września) przed godziną ósmą policjanci ruchu drogowego z Wałbrzycha zatrzymali do kontroli w Starych Bogaczowicach na ul. Głównej mieszkańca Szczawna-Zdroju. Kierował samochodem osobowym, a jak się okazało miał 0.77 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna pożegnał się z prawem jazdy i czeka go sprawa sądowa.
Nie był on jednak w ostatnich dniach „rekordzistą” na terenie Wałbrzycha i powiatu wałbrzyskiego.
Aż 2,39 promila alkoholu wydmuchał bowiem 42-latek, którego w Chwaliszowie (przy ul. Głównej) w niedzielę, przed godz. 16, ujął jeden z mieszkańców. Świadek zareagował, bo kierujący ledwo trzymał się na nogach. Okazało się przy okazji, że wrocławianin posiadał dwa aktywne zakazy prowadzenia pojazdów – pierwszy orzeczony w 2021 roku przez Sąd Rejonowy dla Wrocławia Śródmieścia, a drugi z 2023 roku orzeczony przez Sąd Rejonowy dla Wrocławia-Fabrycznej.
Jednak nie tylko kierowcy aut potrafią jechać na tzw. podwójmym gazie. W sobotę, 9 września, po godz. 18.30 w ręce policjantów wałbrzyskiej „drogówki” wpadł bowiem rowerzysta. Postanowili oni skontrolować na ul. Andersa mężczyznę przemieszczającego się jednośladem. I trafili. 34-letni mieszkaniec Wałbrzycha miał w organizmie 1,6 promila alkoholu. Został ukarany mandatem karnym w kwocie 2,5 tysiąca złotych i w dalszą drogę na rowerze już nie pojechał.
Także na ul. Andersa wpadł kolejny nietrzeźwy rowerzysta. W niedzielę, 10 września, przed godziną trzecią w nocy jechał tak niepewnie, że policjanci nie mieli wątpliwości, że należy go zatrzymać.
Okazało się, że 38-letni wałbrzyszanin miał 1,23 promila alkoholu w organizmie. On też dalej nie pojechał i otrzymał mandat - 2,5 tysiąca złotych.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?