Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Apartament pomysłodawcy Andrzejówki zmienia właściciela. Co ma wspólnego najmłodsza kamienica Rynku w Wałbrzychu z Andrzejówką?

Elżbieta Węgrzyn
Elżbieta Węgrzyn
Pomysłodawca kultowego schroniska Andrzejówka w Rybnicy Leśnej - Andreas Bock - wybudował na wałbrzyskim Rynku najmłodszą i najwyższą kamienicę z wieżyczką zegarową. W ostatnich tygodniach apartament, w którym mieszkał Bock był na sprzedaż. Kultowa Andrzejówka powoli dobiega 100 lat, a o związku jej pomysłodawcy z kamienicą pod adresem Rynek 13 w Wałbrzychu mało kto pamięta.

Spis treści

W tym apartamencie mieszkał Andreas Bock, od jego imienia nazwano Andrzejówkę

Charakterystyczna wieżyczka z zegarem na najwyższej i najmłodszej kamienicy na Wałbrzyskim Rynku wpada w oko turystom odwiedzającym miejską Starówkę. Budynek nr 13 to najciekawszy architektonicznie gmach w południowej pierzei Rynku. W czteropiętrowym budynku z charakterystycznymi wypukłymi wykuszami na piętrach 2 - 4 i balkonami z widokiem na Rynek do niedawna można było kupić jedno z mieszkań na drugim piętrze.

Budynek 13 - najmłodsza kamienica wałbrzyskiego Rynku

W salonie z oknami i widokiem serce głównego placu miejskiego siadywał sam Andreas Bock żyjący w latach 1866-1942, właściciel tej kamienicy. Wkrótce widokiem tym cieszyć się będzie nowy nabywca.

Apartament pomysłodawcy Andrzejówki zmienia właściciela. Co ma wspólnego najmłodsza kamienica Rynku w Wałbrzychu z Andrzejówką?
Elżbieta Węgrzyn

O historii tej kamienicy i wpływie jej właściciela na lokalną turystykę niestety mało kto pamięta. W 2012 roku, w rocznicę 80-lecia powstania schroniska Andrzejówka powstała inicjatywa umieszczenia na ścianie od strony Rynku tablicy upamiętniającej Andreasa Bocka.

To on zbudował w 1906 roku ten najmłodszy budynek w Rynku, a jako członek i przewodniczący rady miejskiej Wałbrzycha wspierał rozwój miasta i dążył do tego, by było atrakcyjne turystycznie. Dzięki jego zaangażowaniu wytyczono dzisiejszy Park Sobieskiego, powstała Harcówka, a także schronisko Andrzejówka w Rybnicy Leśnej – argumentował wówczas Jacek Pielich, wiceprezes Zarządu PTTK Oddziału Ziemi Wałbrzyskiej oraz członek Wałbrzyskiego Klubu Przodowników Turystyki Górskiej, a prywatnie mieszkaniec tej ciekawej kamienicy.

Pomysł powstania pamiątkowego napisu poparli wówczas i rozpropagowali go inni wałbrzyscy krajoznawcy. W pismach do prezydenta Wałbrzycha pomysłodawcy tablicy sugerowali, że najlepszym sposobem na uczczenie pamięci Andreasa Bocka byłoby ufundowanie tablicy pamiątkowej. Powieszenie jej zaś miało zbiec się w czasie z obchodami 80-lecia istnienia jego największego i ukochanego dzieła – Schroniska PTTK „Andrzejówka”, nazwanego od jego imienia Andreasbaude.

Andreas Bock i jego dzieło - schronisko Andrzejówka

Andrzejówkę uroczyście otwarto 21 października 1932 roku, jest zatem jednym z najmłodszych obiektów tego typu w Sudetach. Otwarcie uświetniła orkiestra dęta maszerująca tu aż z ruin Radosna. Podczas przemówień okolicznościowych dziękowano Andreasowi Bockowi.

Andrzejówka w Rybnicy Leśnej, dziś nie wyobrażamy sobie bez niej gór.

Nowe schronisko zdecydowano się ulokować na wysokości 805 m n.p.m. w pobliżu Przełęczy Trzech Dolin, u podnóża niegdyś niezalesionego, a dziś porosłego gęstym lasem szczytu Waligóra.
Inicjatorem budowy schroniska w Rybnicy Leśnej był Wałbrzyski Związek Górski (WGV – Waldenburger Gebirgsverein), którego Bock był aktywnym członkiem. WGV zajmował się m.in. znakowaniem szlaków i organizowaniem niedzielnych wycieczek, zatem budowa nowego obiektu przekraczała jego możliwości finansowe. Prace budowlane rozpoczęto w 1932 roku, a ich koszt pokrył WGV, część włożył sam Andreas Bock oraz towarzystwo budowlane z Ludwigsburga k. Stuttgartu. Bock przyczynił się do zdobycia brakujących funduszy i mimo prowadzenia sklepu kolonialnego we wzmiankowanej wyżek kamienicy pod nr 13 na Wałbrzyskim Rynku i działalności na rzecz miasta, znalazł czas na samodzielnie nadzorowanie plac budowlanych.

Apartament pomysłodawcy Andrzejówki zmienia właściciela. Co ma wspólnego najmłodsza kamienica Rynku w Wałbrzychu z Andrzejówką?
Dariusz Gdesz archiwalne

Architekt schroniska F.W. Kronke pochodził z Wałbrzycha, podobnie jak spółka murarska Becker & Bergmann, oraz firma Petrick, wykonawca konstrukcji drewnianej, eternitowego dachu i prac wykończeniowych. Wnętrze schroniska, m.in. jadalni uwieńczyły drewniane rzeźby wykonane przez Hansa Brochenbergera z Janowic. Są wśród nich przedstawienia skrzata leśnego, dobrego ducha utrzymującego ciężar domostwa, a na słupach znalazły się para tancerzy, para ślubna i zwierzęta leśne i szusujący narciarz. Schronisko ozdobił też obraz olejny z widokiem „Andrzejówki”.     
Parterowy i podpiwniczony budynek z użytkowym poddaszem pokryto charakterystycznym czterospadowym dachem. Obiekt miał wszystkie instalacje. Wedle założeń miał być bazą turystyczną z częścią gastronomiczną i noclegową. Był w momencie otwarcia uznawany za nowoczesny oraz komfortowy, przez co w 1936 roku gościła tu nawet Wilhelmina królowa holenderska z córką księżniczką Julianą. Panie doskonaliły technikę jazdy na nartach, zwiedzały Książ i Sokołowsko, a ich gospodarze z Rybnicy Leśnej zyskali dzięki tej wizycie przydomek „królewskich gospodarzy”.
Schronisko w chwili otwarcia liczyło prawie 220 miejsc gastronomicznych mieszczących się w trzech salach restauracyjnych oraz 25 miejsc noclegowych w 1,2 i 3-osobowych pokojach.

Apartament pomysłodawcy Andrzejówki zmienia właściciela. Co ma wspólnego najmłodsza kamienica Rynku w Wałbrzychu z Andrzejówką?
Dariusz Gdesz archiwalne

Obiekt miał być raczej celem niedzielnego wypadu na obiad, niż dłuższego pobytu, dlatego jego administrację powierzono małżeństwu Margarrete i Ottonowi Rübartsch, szynkarzom i potomkom dusznickich browarników. Nocleg kosztował 1,75 – 2,25 marki. Poszczególne pomieszczenia miały nadane nazwy od sąsiednich miejscowości i pasm górskich m.in.: Wałbrzyskie, Karkonowskie, Boguszowskie. Goście mogli się tu wykąpać w łazienkach i pod natryskami z ciepłą wodą, wysuszyć ubrania w suszarni, ogrzać się dzięki ogrzewaniu parowemu.

Andrzejówka wkrótce skończy 100 lat

Andrzejówka pracowała do jesieni 1944 roku, była popularnym i modnym miejscem jednodniowych wycieczek, a także miejscem spotkań WGV. Globtroterzy wzięli pod uwagę ten obiekt podczas wytyczania szlaków turystycznych, m.in. szlaku Saara – Śląsk. W schronisku odbywały się zabawy Andrzejkowe i potańcówki. W 1944 roku obiekt przekazano organizacji Hitlerjugend, a na początku 1945 roku zajęli je żołnierze Wehrmachtu.
Po wojnie wrócił tu Rübartsch, a po jego wyprowadzce do Niemiec, Andrzejówkę przejął wałbrzyski oddział Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego. Komunistyczne władze nadały obiektowi imię Mirosława Krajewskiego, bojownika Gwardii Ludowej, ale w użyciu była już spolszczona nazwa schroniska, która funkcjonuje do dziś.

Apartament pomysłodawcy Andrzejówki zmienia właściciela. Co ma wspólnego najmłodsza kamienica Rynku w Wałbrzychu z Andrzejówką?
Dariusz Gdesz archiwalne

W 1955 roku do Andrzejówki dołączono noclegowy budynek kolonijny z ponad 100 miejscami, od 1978 roku przy obiekcje odbywał się Bieg Gwarków. Schronisko jest nadal cenione z uwagi na położenie, do rzadkości należy znajdujący się tu zbieg wszystkich pięciu szlaków turystycznych, a także wyróżniane za jakość usług turystycznych. Od lata 2012 pod Andrzejówkę dojeżdża wałbrzyska linia autobusowa nr 12. Choć to tylko kilka kursów dziennie, to i tak w ostatnich tygodniach widać tu ożywienie.

Niestety, minęła z okładem kolejna dekada, a tablica pamiątkowa wyjaśniająca związek dawnego właściciela kamienicy pod nr 13 ze schroniskiem Andrzejówka nie powstała. Może uda się zrealizować ten zamysł na 100-lecie kultowego schroniska?

Dwa budynki to spuścizna Andreasa Bocka istniejąca do dziś.

Apartament pomysłodawcy Andrzejówki zmienia właściciela. Co ...

Polecamy również wałbrzyskie skarby i odkrycia!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na boguszowgorce.naszemiasto.pl Nasze Miasto