Wielki sukces Szymona Kłapińskiego- ucznia II Liceum Ogólnokształcącego w Wałbrzychu!

– Olimpiada niby odbywała się w Stambule, ale z powodu pandemii tak naprawdę z Turcją łączyliśmy się online z III liceum im. Marynarki Wojennej w Gdyni – mówi Szymon. Dodaje ze śmiechem, że to był ostatni moment, żeby mógł zdobyć coś jeszcze na konto II liceum. W tym roku zdawał bowiem maturę i jest już absolwentem tej szkoły.

Złoty medal w Stambule to jedno z wielu osiągnięć Szymona

A ucząc się w II LO wspaniałe osiągnięcia miał w różnego rodzaju konkursach i olimpiadach. Tylko w tym roku zdobył nie tylko złoty medal na wspomnianej w Stambule, ale także brązowy w Bałtyckiej Olimpiadzie Geograficznej w Suwałkach. Międzynarodowe sukcesy poprzedziło trzecie miejsce w Polsce i tytuł laureata 47. Olimpiady Geograficznej (2021) oraz przejście dodatkowych kwalifikacji do zawodów międzynarodowych w obozie w Warszawie, gdzie został powołany do czteroosobowej reprezentacji Polski. Rok wcześniej, w 46. Olimpiadzie Geograficznej zdobył tytuł finalisty z trzecim wynikiem w kraju. Z powodu pandemii przyznawano jednak wtedy tylko tytuły finalisty, a Międzynarodową Olimpiadę Geograficzną odwołano. Młody wałbrzyszanin był także finalistą 70. Olimpiady Fizycznej (2021). W klasie maturalnej wziął udział w Ogólnopolskim Konkursie „Fizyczne Ścieżki” organizowanym przez Narodowe Centrum Badań Jądrowych w Świerku i Instytut Fizyki Polskiej Akademii Nauk w kategorii praca naukowa (praca pt. „Opór aerodynamiczny na rowerze szosowym”) uzyskując tytuł laureata pierwszego miejsca.

Złoty medal ucznia II liceum jest chyba największym osiągnięciem

– Szymon jest człowiekiem niezwykle pracowitym i dociekliwym. Podejmując się określonego zadania wykonuje je bardzo sumiennie i z dużą dokładnością. Te cechy niewątpliwie pozwoliły mu na zdobycie tak wysokich laurów na szczeblu krajowym jak i światowym – mówi Anna Wójtowicz, która uczyła Szymona geografii w II LO i oczywiście pomagała mu w przygotowaniach do olimpiady. – Poza tym jest bardzo skromny, życzliwy dla wszystkich, o bardzo wysokiej kulturze osobistej – podkreśla. Dodaje, że wynik Szymona z olimpiady w Stambule jest chyba największym osiągnięciem ucznia szkoły średniej z naszego miasta.
– W zawodach w Stambule brało udział blisko 180 osób z 46 krajów świata. Ja indywidualnie zająłem czternaste miejsce, a w czteroosobowej drużynie z chłopakami z: Opola, Rybnika i Torunia uplasowaliśmy się na czwartej pozycji – wspomina Szymon Kłapiński. Jego towarzysze z zespołu indywidualnie spisali się trochę słabiej od niego i otrzymali srebrne medale.
Młody wałbrzyszanin wyjaśnia, że uczestnicy olimpiady rozwiązywali test pisemny, mieli też zajęcia terenowe - z powodu pandemii przeprowadzone online - na temat okolic parku w Stambule, oraz quiz multimedialny.
– Na rozwiązanie testu było trochę mało czasu. Wyjątkowo trudny był też etap terenowy – mówi zdobywca złotego medalu.

W II liceum są dumni ze swoich uczniów

Cieszy się z sukcesu, ale swojej przyszłości nie wiąże z geografią. Został przyjęty na Wydział Fizyki Uniwersytetu Warszawskiego. Specjalności, które chciałby obrać w przyszłości to teoria względności lub fizyka cząstek. Interesuje się kosmologią fizyczną (tworzenia fizycznych modeli, badania struktury i ewolucji Wszechświata), a docelowo chciałby zajmować się teorią wszystkiego (ToE).
Jednak Szymon Kłapiński nie jest typem kujona. To zdolny chłopak, który ma wiele pasji. W wolnym czasie trenuje kolarstwo (Akademia Kolarska Seven – Szczawno-Zdrój), zajmuje się modelarstwem, literaturą fantasy/sci-fi, historią.
– Pobyt w Gdyni był też okazją do zwiedzenia Trójmiasta. Nie znałem tych okolic. Podobało mi się – mówi sympatyczny absolwent II LO w Wałbrzychu.
Jego sukces oczywiście bardzo ucieszył Roberta Wróbla, dyrektora tej szkoły. – Wynik Szymona jest wyjątkowy. Ciągle pojawiają się u nas zdolni uczniowie. Co roku biorą udział w zawodach centralnych, a bywa, że także międzynarodowych. Wyniki matur też mamy najlepsze w regionie. Z geografii mieliśmy na przykład najlepszy wynik na Dolnym Śląsku i jeden z lepszych w kraju. Jest się z czego cieszyć i czym chwalić – mówi.