Wałbrzyscy radni klubu PiS oddali hołd żołnierzowi, który zmarł po ataku nożem na granicy polsko-białoruskiej

- 6 czerwca 2024 roku o godz. 21:00 pod Pomnikiem Niepodległości w Wałbrzychu symbolicznie zapaliliśmy znicze. W ten sposób wałbrzyska prawica oddała hołd żołnierzowi, który oddał życie stojąc na straży polskiej granicy - informuje Tomasz Maciejowski, radny Klubu PiS w Wałbrzychu.

W czwartek Dowództwo Generalne podało informację, że w Warszawie zmarł żołnierz Warszawskiej Brygady Pancernej, który został raniony pod koniec maja na granicy z Białorusią. Napastnikiem był prawdopodobnie jeden z nielegalnych migrantów.

"Pomimo udzielonej pomocy w rejonie bandyckiego ataku na granicy z Białorusią i wysiłków lekarzy, jego życia nie udało się uratować. (...) Mateuszu, Nasz Bracie w służbie, wypełniłeś słowa roty przysięgi".

- napisano na Platformie X, cała treść komunikatu poniżej.

- Atak miał miejsce na odcinku granicy w okolicach Dubicz Cerkiewnych w województwie podlaskim. Użyte przez agresorów narzędzia jednoznacznie wskazują na pełną determinację i premedytację w realizacji zaplanowanego zamachu na zdrowie i życie broniących dostępu do terytorium Polski żołnierzy. Dodatkowo w stronę rannego i udzielających mu pomocy funkcjonariuszy rzucano gałęzie i kamienie - podkreśla Maciejowski.

I dodaje, że spotkanie pod pomnikiem miało charakter spontaniczny. Kilkadziesiąt osób pojawiło się tam, po informacji opublikowanej w mediach społecznościowych o godzinie i miejscu spotkania. zapalili znicze i oddali hołd 21-letniemu żołnierzowi, który został ranny na służbie, a w efekcie odniesionych ran, zmarł.

Mieszkańcy solidaryzowali się także z żołnierzami, którzy zostali aresztowani za użycie na służbie broni (strzały ostrzegawcze) podczas próby forsowania granicy przez nielegalnych migrantów.

Na stronie Dowództwa Generalnego Sił Zbrojnych na Platformie X poinformowano również o opuszczeniu flagi do połowy masztu we wszystkich jednostkach i kontyngentach wojskowych.