Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wałbrzych: Nasi strażacy z certyfikatami do prowadzenia akcji ratowniczych poza Polską

Redakcja
Specjalistyczna Grupa Poszukiwawczo - Ratownicza „Wałbrzych” działająca przy Komendzie Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Wałbrzychu może w ciągu najbliższych 5 lat zostać wysłana z pomocą nawet w odległe zakątki świata
Specjalistyczna Grupa Poszukiwawczo - Ratownicza „Wałbrzych” działająca przy Komendzie Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Wałbrzychu może w ciągu najbliższych 5 lat zostać wysłana z pomocą nawet w odległe zakątki świata KM PSP w Wałbrzychu
Specjalistyczna Grupa Poszukiwawczo - Ratownicza „Wałbrzych” działająca przy Komendzie Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Wałbrzychu może w ciągu najbliższych 5 lat zostać wysłana z pomocą nawet w odległe zakątki świata.

W dniach 10-14 czerwca na terenie Ośrodka Szkolenia Poligonowego Wojsk Lądowych – Pstrąże koło Żagania w województwie lubuskim odbyły się ćwiczenia związane z odnowieniem certyfikatu Ciężkiej Grupy Poszukiwawczo-Ratowniczej Państwowej Straży Pożarnej, według standardów Międzynarodowej Grupy Doradczej ds. Poszukiwania i Ratownictwa, która działa w ramach Organizacji Narodów Zjednoczonych (ONZ). Oddział nazywany popularnie USAR Poland tworzą strażacy zawodowi różnych specjalności (ratownictwo: medyczne, wysokościowe, techniczne, przewodnicy psów ratowniczych i logistycy) ze specjalistycznych grup ratowniczych: Warszawa, Małopolska, Łódź, Poznań, Gdańsk oraz dwóch najmłodszych: Wałbrzych i Jastrzębie-Zdrój.

Dla strażaków z pięciu pierwszych wymienionych grup był to kolejny udział w tego typu szkoleniu, którego celem było przedłużenie certyfikatu dla USAR Poland o kolejnych 5 lat. Natomiast członkowie strażackich grup z Wałbrzycha i Jastrzębia-Zdroju brali w nich udział po raz pierwszy. Grupa USAR Poland jest przeznaczona do niesienia pomocy poza granicami kraju, np. po trzęsieniach ziemi. Grupa posiada na terenie kraju sprzęt ratowniczy w bazach w Małopolsce, Warszawie oraz bazie sprzętu sztabowego w Komendzie Głównej PSP. Sprzęt ten jest spakowany w sposób umożliwiający transport lotniczy.

W Specjalistycznej Grupie Poszukiwawczo - Ratowniczej „Wałbrzych” jest obecnie 44 strażaków, 17 z nich brało udział w odnowieniu certyfikatu INSARAG (Międzynarodowa Grupa Doradcza Poszukiwania i Ratownictwa):

- bryg. Paweł Kaliński,
- kpt. Piotr Smoliński,
- mł. kpt. Daniel Malinowski,
- asp. Sztab. Krzysztof Stachyrzak,
- asp. Patryk Gajowy,
- asp. Tomasz Dębski,
- asp. Piotr Gnosowski,
- asp. Robert Wesołowski,
- asp. Krzysztof Pernal,
- asp. Robert Strojny,
- st. ogn. Wojciech Rzepa,
- ogn. Jacek Babula,
- mł. ogn. Paweł Zimnowodzki,
- mł. ogm. Kamil Kroczyński,
- mł. ogn. Paweł Markiewicz,
- mł. ogn. Tomasz Pryczek,
- sekc. Grzegorz Seruga,
- pies ratowniczy Zoja

– Jesteśmy w każdej chwili gotowi do udziału w akcji ratowniczej poza granicami Polski. Grafiki dyżurów są przygotowywane z dwuletnim wyprzedzeniem i co miesiąc przekazywane z nazwiskami konkretnych strażaków-ratowników z naszej grupy do Komendy Głównej Państwowej Straży Pożarnej w Warszawie – mówi bryg. Paweł Kaliński, dowódca Specjalistycznej Grupy Poszukiwawczo - Ratowniczej „Wałbrzych”.

Ćwiczenia zorganizowane na poligonie koło Żagania były właśnie symulacją działań ratowniczych prowadzonych poza granicami kraju. Strażacy z poszczególnych specjalistycznych grup musieli w wyznaczonym czasie stawić się w rejonie koncentracji, gdzie zostali poddani screeningowi medycznemu w celu weryfikacji stanu psychofizycznego ratownika pod kątem misji ratowniczej poza granicami kraju. Na końcu decyzję o dopuszczeniu ratownika do działań wydawał lekarz orzecznik. Działania od początku były oceniane przez zespół niezależnych ekspertów z Japonii, Stanów Zjednoczonych, Zjednoczonych Emiratów Arabskich, Niemiec, Węgier, Francji, Szwajcarii, Wielkiej Brytanii i Litwy.

– Przed przystąpieniem do symulowanej misji ratowniczej w kraju, który został dotknięty trzęsieniem ziemi musieliśmy przejść wszystkie procedury związane z przekroczeniem granicy. Następnie dotarciem do miejsca katastrofy i prowadzenia w wyznaczonych strefach nieprzerwanie przez 36 godzin działań ratowniczych we współpracy z grupami z zagranicy – wyjaśnia bryg. Paweł Kaliński. – Działania zaczęliśmy w środę rano i zakończyliśmy w czwartek wieczorem, w tym czasie ratownicy biorący udział w ćwiczeniach mieli tylko trzy godziny czasu na sen. W trakcie całych ćwiczeń nasza grupa z Polski musiała organizacyjnie i logistycznie wykazać się samowystarczalnością oraz możliwością wsparcia na różnych szczeblach działań koordynujących pracę innych grup uczestniczących w akcji ratowniczej.

Podziw całej Polski dla strażaków z Wałbrzycha za akcję po katastrofie budowlanej w Świebodzicach

Strażacy-ratownicy z Polski zdali egzamin bardzo dobrze i uzyskali certyfikat na 5 kolejnych lat. O tym, że strażacy z SGPR „Wałbrzych” to wysokiej klasy specjaliści, cała Polska przekonała się 8 kwietnia 2017 r. W całym kraju z zapartym tchem obserwowano wówczas telewizyjny przekaz na żywo z akcji ratowniczej po wybuchu gazu w budynku wielorodzinnym i w konsekwencji katastrofie budowlanej w Świebodzicach. Wałbrzyszanie odegrali tam pierwszoplanowe role.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na walbrzych.naszemiasto.pl Nasze Miasto