W wałbrzyskim teatrze szybko przerwano czytanie „Golgota Picnic”

Paweł Gołębiowski; Fot. Dariusz Gdesz
W Wałbrzychu nie powiodła się próba czytania spektaklu „Golgota Picnic”. Nie pozwoliła na to grupa protestujących osób z transparentami. Oburzeni ludzie weszli na salę w Teatrze Dramatycznym, usiedli na miejscach dla publiczności, a kiedy zaczęto czytać, głośno krzyczeli i tupali.

W Wałbrzychu nie powiodła się próba czytania spektaklu „Golgota Picnic”. Nie pozwoliła na to grupa protestujących osób z transparentami. Oburzeni ludzie weszli na salę w Teatrze Dramatycznym, usiedli na fotelach dla publiczności, a kiedy zaczęto czytać, głośno krzyczeli i tupali.

– Przyjechałem tu specjalnie z Kłodzka, bo słyszałem, że coś takiego ma się odbyć. Nie można było na to pozwolić. To obrażanie społeczeństwa, które przecież w większości jest katolickie. Chcą nam odebrać wiarę i dumę – mówił wzburzony Grzegorz Kogut. – Wolność słowa to nie samowola Teatr ma do spełnienia jakąś misję. Treść przedstawienie ma coś ze sobą nieść. Ludzie tu przychodzą z dziećmi. A co im się proponuje, Golgota Piknik? Przecież sam tytuł obraża – dodawał.– Przygotowałem transparent o treści „Kultura – tak, Bluźnierstwa – nie” - podkreślał Tadeusz Citkowski, inny protestujący.
W efekcie czytanie trwało około 10 minut. – Przyszłam do teatru bo chciałam zorientować się o co chodzi w tym spektaklu. Ale nie zdążyłam wyrobić sobie zdania, bo czytanie zostało szybko przerwane – tłumaczyła młoda wałbrzyszanka. Protestujących było jednak znacznie więcej niż słuchaczy zainteresowanych czytaniem spektaklu. W proteście brała udział posłanka Anna Zalewska. – Złożyłam wniosek do marszałka o odwołanie pani dyrektor teatru – mówiła po wyjściu z „Szaniawskiego”. Dyrektor Danuta Marosz zapewniała natomiast, że nie bardzo rozumie to całe zamieszanie. – Akcja czytania tekstu prowadzona jest w całej Polsce. U nas czytało się teksty wiele razy, w ramach Dni Dramaturgii. Włączyliśmy się i w tę akcję. Czytanie miało trwać pół godziny. Wiele osób mogło wyrobić sobie zdanie o spektaklu, o którym tyle się mówi. Cóż nie udało się. Wielka grupa nie pozwoliła słuchać kilku osobom. Wygląda na to, że w naszym kraju nadal jest cenzura – stwierdziła.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na boguszowgorce.naszemiasto.pl Nasze Miasto
Dodaj ogłoszenie