Na szczęście w wyniku porannej stłuczki na ulicy Wrocławskiej w Wałbrzychu nikt nie został ranny - wynika z naszych nieoficjalnych informacji. O zdarzeniu nie powiadomiono policji. Nie wiadomo dokładnie, jak doszło do kolizji.
Jak mówią kierowcy, którzy przejeżdżali ulicą Wrocławską dzisiaj (9 stycznia) przed godz. 8.00, jeden z samochodów stał na pasie drogi w kierunku Poniatowa, a drugi - osobowy fiat skosił znak na przejściu dla pieszych koło przystanku przy Wałbrzyskiej Wyższej Szkole Zarządzania i Przedsiębiorczości w Wałbrzychu i ostatecznie wylądował na wysepce. Na szczęście w chwili zdarzenia nikt nie korzystał z pasów, bo mogłoby dojść do tragedii.
- Jeśli jest to kolizja, a nie wypadek, kierowcy nie mają takiego obowiązku. Należy pamiętać, że według taryfikatora mandatów sprawca kolizji otrzymuje 1500 zł mandatu, dlatego w przypadku niegroźnych stłuczek, kierowcy często sami dogadują się na miejscu zdarzenia, spisują oświadczenie o winie jednego z nich i załatwiają sprawę. Choć oczywiście nie zawsze tak się dzieje - tłumaczy Marcin Świeży z Komendy Miejskiej Policji w Wałbrzychu.
W tej chwili nie ma utrudnień, bo auto stoi poza pasem ruchu. Pojawią się jednak, kiedy będzie trzeba zapakować samochód na lawetę.
Policjanci apelują: jedźcie ostrożnie, jest mroźno i ślisko.
Tutaj doszło dzisiaj do kolizji w Wałbrzychu, zobaczcie na mapie poniżej
Zobacz też
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?