18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Psary: Górnicy źli na proboszcza, bo pomalował figurę z węgla na... złoto [ZDJĘCIA]

KK
Czarna, węglowa figura trafiła do psarskiej parafii
Czarna, węglowa figura trafiła do psarskiej parafii archiwum Ryszarda Barańskiego
Proboszcz w Psarach zamienił węgiel w złoto. Konkretnie wykutą w węglu figurkę świętej Barbary pomalował złotą farbą. Był to dar dla kościoła pw. Św. Apostołów Piotra i Pawła w Psarach od psarskich górników.

Figura ma ok. 120 cm wysokości, została wykuta z litej skały węglowej, wydobytej specjalnie dla grodzieckiego rzeźbiarza z ostatnich czynnych pokładów zlikwidowanej już Kopalni Węgla Kamiennego "Grodziec".

Przemalowaniem figury są oburzeni górnicy i część mieszkańców Psar.

- Jako, że pochodzę z rodziny górniczej czuję się tym głęboko urażony. Bo wiem, ile ten posąg znaczył dla górników, którzy również należą do mojej rodziny. Wielu z nich przychodziło do kościoła z sentymentem spoglądało na ten posąg, jako cząstkę kopalni, która była także częścią ich życia - komentuje Przemysław Skrzypiec, kiedyś mieszkaniec Psar. - Bardzo trudno było wydobyć ten lity kawał węgla, żeby się nie rozsypał - dodaje.

Na rzeźbę złożyli się górnicy. Kosztowała ok 2,5 tys. złotych. Ryszard Barański jeden z inicjatorów pomysłu i ofiarodawca figury nie kryje swojego oburzenia. Wtórują mu inni górnicy.

- Poświęciłem 25 lat swojego życia kopalni w Grodźcu. Tego węgla już nie ma. A proboszcz po prostu wbił mi i innym górnikom nóż w serce - komentuje całą sprawę były górnik. - To jest nasz dar. My się na niego złożyliśmy i to były nasze ciężko zarobione pieniądze. Ta figurka jest naszą cząstką. A teraz została zniszczona - dodaje ze smutkiem.

Jednak sam proboszcz nie widzi problemu w całym tym zamieszaniu. Twierdzi, że teraz figurka pasuje do wystroju kościoła i nie było to jego "widzimisię".

- Nie widzę w tym nic złego, że figurka została przemalowana. Konsultowałem to z diecezjalnym konserwatorem i on polecił mi przemalowanie. Chodziło mi tylko i wyłącznie o względy estetyczne, tak by figurka pasowała do wystroju kościoła - twierdzi ks. Jan Piekarski proboszcz parafii.

Górnicy nie zamierzają odpuścić i jak twierdzą nie zostawią tej sprawy.

- Długo o tym rozmawialiśmy i pójdziemy z tą sprawą do biskupa. Proboszcz powinien był swój pomysł z nami skonsultować - mówi Barański

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bedzin.naszemiasto.pl Nasze Miasto