Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Można już zwiedzać tajemnicze podziemia kompleksu Riese [ZDJĘCIA]

Paweł Gołębiowski
Paweł Gołębiowski (Osówka)
Książ, Osówka, Sztolnie Walimskie i Włodarz czekają na turystów

Można już zwiedzać trasy podziemne kompleksu Riese. Oczywiście dotyczy to części kompleksu zagospodarowanych na cele turystyczne. Zatem oprócz podziemi zamku Książ dostępne są już także: Osówka, Sztolnie Walimskie i Włodarz.

Najwcześniej, bo 4 maja odmrożono Książ. W związku z koronawirusem obowiązuje tam oczywiście nowy, specjalny regulamin zwiedzania.

Historia kompleksu Riese

Sztolnie w Wałbrzychu i okolicach zaczeły powstawać w 1943 roku. Przebieg wydarzeń podczas II wojny światowej stawał się wtedy coraz bardziej niekorzystny dla hitlerowskich Niemiec, nasilały się alianckie naloty bombowe. Podjęto zatem decyzję o zlokalizowaniu strategicznej produkcji zbrojeniowej na możliwie najbardziej bezpiecznym terenie, gdzieś gdzie samoloty przeciwników zapuszczały się sporadycznie – wybór padł na Dolny Śląsk, na Sudety.

W Górach Sowich (które są pasmem Sudetów) w pobliżu Wałbrzycha, zaczęto wówczas drążyć ogromne tunele, sztolnie i komory. Powstawały też takie pod znajdującym się w sąsiedztwie zamkiem Książ. Prace ruszyły również w samej, dawnej siedzibie rodu Hochbergów. Miała tam bowiem powstać jedna z kwater Hitlera.
Projekt realizowany w naszych górach, opatrzony kryptonimem „Riese” (Olbrzym), stał się największym tego typu przedsięwzięciem realizowanym przez III Rzeszę w latach 1943 – 1945. O jego rozmiarach mogą świadczyć między innymi statystyki. W 1944 roku do prac przy „Riese” zużyto na przykład aż 257 tysięcy metrów sześciennych zbrojonego stalą betonu. To więcej niż przeznaczono wówczas na budowę schronów przeciwlotniczych dla ludności cywilnej w całej III Rzeszy. Niestety, przy budowie Olbrzyma życie też straciły tysiące zmuszanych do katorżniczej pracy – więźniów filii obozu koncentracyjnego KL Gross-Rosen, jeńców wojennych i robotników przymusowych (miało ich tam pracować w sumie około 30 tysięcy). Niedożywieni, nieludzko traktowani, umierali z przemęczenia, dziesiątkowały ich choroby.

Chociaż od tych wydarzeń minęło już ponad 75 lat to ciągle do końca nie wiadomo, jakie w rzeczywistości miało być przeznaczenie drążonych przez nazistów tajemniczych obiektów. Nie zostały dokończone, odkryto tylko ich fragmenty, a i tak robią ogromne wrażenie i pobudzają wyobraźnię.
Poszukiwacze, wielbiciele historii, odkrywcy tajemnic, znawcy tematu i podekscytowani laicy, starają się rozwikłać zagadkę jaką ciągle jest „Riese”. Pojawiają się też hipotezy bardziej i mniej prawdopodobne. Są tacy, którzy wątpią w zamiar zlokalizowania tam siedziby wodza III Rzeszy i jego sztabu. Wielu zwolenników ma oczywiście, wydająca się najbardziej logiczną, teza o ulokowaniu w wydrążonych w górach olbrzymich pomieszczeniach fabryki zbrojeniowej. Miałyby tam też powstać tajne laboratoria, w których naukowcy mieliby pracować nad cudowną bronią. Niektórzy zastanawiają się czy nie były tam już nawet konstruowane samoloty przypominające tzw. latające talerze. Pojawiają się też głosy, że Niemcy ukryli w podziemiach skarby.

Przed wkroczeniem na ten teren Armii Czerwonej większość obiektów miała zostać zaminowana, wysadzona w powietrze, wejścia ukryte.
Ciągle zdarza się jednak, że ktoś próbuje kopać w lesie w górach, w poszukiwaniu kolejnego fragmentu „Riese”. Przeważnie bez powodzenia. Obecnie zlokalizowanych jest siedem głównych elementów tego kompleksu. Są to: Sokolec (Gontowa), Soboń, Jugowice Górne (Jawornik), Osówka, Włodarz, Rzeczka (Walim) i Książ.
Cztery ostatnie udostępnione są do zwiedzania. Stały się atrakcją turystyczną, przyciągają w okolice Wałbrzycha turystów z nawet bardzo odległych zakątków świata.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na walbrzych.naszemiasto.pl Nasze Miasto