Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ludzie powinni siedzieć w domach, a mamy nawet kilkanaście podpaleń traw dziennie

Redakcja
Podpalacze chyba uznają, że im epidemia jest niegroźna

Niby mamy pandemię koronawirusa, powinniśmy siedzieć w domach i wychodzić tylko po to, żeby załatwić niezbędne sprawy, a jednak wielu rodakom przychodzi do głowy, żeby iść i podpalać trawę. Nie inaczej jest w Wałbrzychu i okolicach. Od początku roku do 8 kwietnia nasi strażacy gasili już 136 takich pożarów.

– Od 1 marca mieliśmy 114 tego typu interwencji, a od 1 kwietnia 28 – wylicza Tomasz Kwiatkowski, oficer prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Wałbrzychu. Dodaje, że w większości przypadków były to z pewnością świadome podpalenia.
Ze wspomnianych 136 pożarów, aż 70 miało miejsce w Wałbrzychu, a m.in. 19 razy paliły się trawy na terenie gminy Boguszów-Gorce, 17 Czarny Bór i 8 Walim.
– W Wałbrzychu jest kilka miejsc, gdzie trawy płoną często i co roku. To między innymi okolice galerii handlowej przy ulicy 1 Maja, także niedaleko ulic Orkana czy Świętej Barbary – mówi Tomasz Kwiatkowski.

Niestety, wypalanie traw jest dziwną tradycją o tej porze roku. Nie pomaga informowanie, że niczemu nie służy, a przeciwnie – niszczy wierzchnią, najżyźniejszą warstwę gleby, giną zwierzęta, niezliczone skupiska owadów, ogień wypala florę, która jest źródłem pokarmu dla pszczół. Bywa, że ogień rozprzestrzenia się na lasy czy zabudowania. Zdarza się też, że giną ludzie.

Komenda Główna PSP 13 marca rozpoczęła kolejną edycję kampanii społecznej „Stop pożarom traw”. Biorą w niej udział także: Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz Lasy Państwowe.
– W roku 2019, w ogólnej liczbie 153 520 odnotowanych pożarów w Polsce,  aż 55 912 było pożarami traw i nieużytków rolnych (36,4 proc. wszystkich pożarów). Pożary traw i nieużytków objęły powierzchnię 24 151 ha. W wyniku tych pożarów zginęło 10 osób, a 140 odniosło obrażenia. Straty po pożarach traw i nieużytków wyceniono na  40 974 800 złotych – informuje KG PSP.
Do tego do gaszenia pożarów traw i nieużytków strażacy zużyli 183 413 171 litrów wody co stanowi pojemność 49 basenów olimpijskich. W 2019 roku Państwowa Straż Pożarna odnotowała 8896 pożarów lasów, w której to liczbie mieszczą się także pożary lasów nienależących do Lasów Państwowych. W wyniku pożarów w lasach zginęło siedem osób, a 31 odniosło obrażenia.

Za pewne tzw. szczęście w nieszczęściu można uznać fakt, że nasi strażacy mają ostatnio jednak mniej innych interwencji. Mniejszy jest np. ruch na drogach i dochodzi do mniejszej ilości wypadków. Strażacy z Wałbrzych nie biorą też udziału w zabezpieczaniu granic (robią to ich koledzy z m.in. Kamiennej Góry czy z Jeleniej Góry). Strażacy ochotnicy z niektórych jednostek z terenu naszego powiatu rozwożą jedzenie potrzebującym, także np. maseczki.
– Rozstawiliśmy specjalny namiot przy szpitalu przy ul. Batorego. Jeśli zajdzie potrzeba, to będzie tam prowadzona wstępna segregacja medyczna – wyjaśnia rzecznik wałbrzyskiej straży pożarnej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na walbrzych.naszemiasto.pl Nasze Miasto