Gospodarze nie są słabym zespołem, ale w pojedynku z wałbrzyszanami nawiązywali walkę tylko w pierwszej kwarcie, która wygrali 20:18. Później nie mieli wiele do powiedzenia, a momentami Górnik chyba zniechęcał ich do grania w koszykówkę. Po trzeciej kwarcie, wygranej przez wałbrzyszan 28:6, goście prowadzili już 73:41 i właściwie było po meczu.
Podopiecznym trenera Andrzeja Adamka z pewnością, przy takiej przewadze trudno było utrzymać koncentrację, ale dali radę, byli lepsi także w ostatniej części spotkania. Teraz wypada życzyć ekipie Górnika Zamek Książ, żeby tak wyglądały ich kolejne mecze.
A następny już w sobotę, 28 października o godz. 16 w Aqua Zdroju z GKS-em Tychy.
Decka Pelplin - Górnik Zamek Książ Wałbrzych 64:97 (20:18, 15:27, 6:28, 23:24)
Górnik Zamek Książ: Kowalenko 17, Góreńczyk 16, Niedźwiedzki 16, K. Dawdo 15, Margiciok 11, Han 7, Jakóbczyk 5, Durski 4, Mindowicz 3, Wilk 3, D.Dawdo 0.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?