Wałbrzych musiał zapłacić 733 tysiące firmie prowadzącej na terenie miasta jedno z niepublicznych przedszkoli. Gmina przegrała bowiem proces z właścicielem wspomnianej firmy.
Na sprawę uwagę zwróciła radna Beata Mucha (PiS), podczas czwartkowej (13 grudnia) sesji rady miejskiej. W uchwale dotyczącej zmian w budżecie gminy, po stronie wydatków znajdował się zapis o wspomnianej kwocie za wyrok sądowy.
– Co to za wyrok. O niczym nie byliśmy informowani? - pytała radna.
Skarbnik Ewa Kłusek, wyjaśniła, że w 2014 roku kontrola Regionalnej Izby Obrachunkowej wykazała, że w latach 2012 – 2013 przedszkole otrzymywało były zbyt niskie dotacje. Firma prowadząca przedszkole nie dostała wyrównania i postanowiła dochodzić swego na drodze sądowej. Wygrała proces.
Ewa Kłusek stwierdziła, że miasto nie zgadza się z takim wyrokiem. – Uważam go za wręcz niemoralny. Płacimy za niezbyt dokładną legislację – tłumaczyła skarbnik.
Efekt jest jednak taki, że według RIO przedszkole dostało za mało o 430 tys. zł. Doszły do tego odsetki i koszty sądowe i zrobiło się o ponad 300 tysięcy więcej.
Skarbnik podczas sesji dodała, że obawia się, że inne przedszkola niepubliczne też będą występować na drogę sądową.
Pensja minimalna 2024
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?