W Sądzie Rejonowym w Wałbrzychu protest pracowników ma bardzo łagodny przebieg. Na zwolnieniu lekarskim jest tu obecnie jedna osoba, która choruje już od dawna. Sprawy nie są odwoływane.
– Nie chcemy paraliżować pracy sądu, ale oczywiście zależy nam na zasygnalizowaniu problemu - mówią pracownicy administracji sądowej. Podkreślają, że problem, o którym głośno w całym kraju, czli niskich wynagrodzeń, dotyczy w Wałbrzychu około 200 osób (zapewniają, że sędziowie solidaryzują się z nimi). Bez nich sąd nie mógłby normalnie funkcjonować.
Zatem od 10 grudnia, na znak protestu, jedynie w czasie przerwy śniadaniowej, około godz. 12, wychodzą przed budynek (bocznym wejściem, bo główne jest w remoncie) na 15 minut. Planują tę formę protestu, czyli wychodzenie na ulicę, prowadzić do 21 grudnia.
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?